Wstyd się przyznać, ale chyba będę musiał.
Nie miałem za dużo czasu, wiec opuściłem śniadanie sądząc, że znajdę jakiś sklep z owocami po drodze. Myliłem się... Dopiero około 15:00 zjadłem:
- musli z mlekiem i dwa banany.
- Wieczorem – trzy krokiety (dwa z mięsem, jeden z kapustą i grzybami) – jestem uzależniony od krokietów.
- Późnym wieczorem: dwa jabłka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz