środa, 18 maja 2011

Wtorek - trening (17.05.2011)

Wszystkie mięśnie bolą, nie jestem wstanie nic zrobić - może uda się na basenie przepłynąć jakiś przyzwoity dystans...


- 600 m - basen (400 m kraul - 100 m sprintem oraz 200 m żabką)


... Nie udało się :/


Już po pierwszych 100 metrach kraulem miałem wrażenie, że ręce zaczynają szorować po dnie basenu :/. Przemęczenie.


Postanowiłem, że następnego dnia będę wyłącznie relaksować się w saunie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz