poniedziałek, 16 maja 2011

Trening - niedziela

Po sobotnich urodzinach niedziela była dniem ciężkim ;). Inaczej tego nazwać nie można jak: "zmęczyłem te długości na basenie".

- 1000 m - kraulem (w tym 125m sprintem)

Przegapiłem o dwie godziny pokaz strojów kąpielowych :(.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz